Отправляет email-рассылки с помощью сервиса Sendsay

Польский язык с нуля

  Все выпуски  

Польский язык с нуля. ВЫПУСК 28


Здравствуйте, дорогие подписчики!

Здесь архив рассылки: http://subscribe.ru/archive/job.lang.polska/

Задать вопрос, прислать интересный материал, высказать свои пожелания вы можете, написав мне письмо: anastasya3000@ukr.net 

Если у кого-то из вас есть польская грамматика в электронном виде, пожалуйста, пришлите мне. Все материалы, присланные вами, будут опубликованы в ближайших выпусках.

 

Mirosław Żuławski

Мирослав Жулавски

 

Метод чтения Ильи Франка

 

BILET

Билет

  

1) Zastanawialiśmy się nad rolą nonsensu w życiu człowieka (задумались мы над ролью нонсенса в жизни человека) i wtedy moja żona powiedziała (и тогда моя жена сказала):

              Nonsens wcale nie jest takim nonsensem (нонсенс совсем не является таким нонсенсом), jakby się zdawało (как казалось бы). Jeśli się bliżej przypatrzyć (если присмотреться поближе), to nonsens jest prawie zawsze (нонсенс является почти всегда) nieuniknionym wynikiem działania okoliczności (неизбежным последствием воли случая: «дела случая») pełnym sensu (полным смысла) i rezultatem całkowicie uzasadnionym (и результатом совершенно обоснованным).

Zaprotestowaliśmy (мы запротестовали). Każdy wie (каждый знает), że nonsens to coś, co nie ma sensu (что нонсенс это что-то, что не имеет смысла).

Moja żona uśmiechnęła się tylko (моя жена только улыбнулась). Tak uśmiechają się ludzie (так улыбаются люди) pełni tajemnej wiedzy o rzeczach (которые обладают тайными знаниями о вещах), o których inni nie mają pojęcia (о которых другие не имеют понятия). Moja żona zna się na ziołach, kwiatach, dzieciach i snach (моя жена разбирается в травах, цветах, детях и снах), co mnie zawsze trochę przeraża (что меня всегда немного приводит в ужас).

    Posłuchajcie (послушайте) — powiedziała. — Chcę wam opowiedzieć zdarzenie (хочу вам рассказать о случае), które wydarzyło się bardzo dawno (который произошел очень давно), kiedy mnie jeszcze na świecie nie było (когда еще меня на свете не было), ale które przez to wcale nie jest nieprawdziwe (на который, не смотря на это, не является неправдой). Pozwoli wam to zrozumieć (пускай он поможет вам понять) głęboki sens nonsensu (глубокий смысл нонсенса). Chcecie, żebym je opowiedziała (хотите, чтобы я рассказала)?

    Chcemy (хотим) — powiedzieliśmy chórem (сказали мы хором), bo i tak nie było nic innego do zrobienia (потому что и так не было чего другого делать) tego deszczowego przedpołudnia (в тот дождливый день до обеда). Padało już drugi dzień (шел дождь уже второй день) i zapowiadało się na dobrą trzydniówkę (и прекращаться он не собирался: «по всей видимости, он собирался идти и третий день подряд»), mieliśmy więc przed sobą masę czasu do zabicia (поэтому было у нас много времени, которое нужно было убить).

 

1) Zastanawialiśmy się nad rolą nonsensu w życiu człowieka i wtedy moja żona powiedziała:

              Nonsens wcale nie jest takim nonsensem, jakby się zdawało. Jeśli się bliżej przypatrzyć, to nonsens jest prawie zawsze nieuniknionym wynikiem działania okoliczności pełnych sensu i rezultatem całkowicie uzasadnionym.

Zaprotestowaliśmy. Każdy wie, że nonsens to coś, co nie ma sensu.

Moja żona uśmiechnęła się tylko. Tak uśmiechają się ludzie pełni tajemnej wiedzy o rzeczach, o których inni nie mają pojęcia. Moja żona zna się na ziołach, kwiatach, dzieciach i snach, co mnie zawsze trochę przeraża.

    Posłuchajcie — powiedziała. — Chcę wam opowiedzieć zdarzenie, które wydarzyło się bardzo dawno, kiedy mnie jeszcze na świecie nie było, ale które przez to wcale nie jest nieprawdziwe. Pozwoli wam to zrozumieć głęboki sens nonsensu. Chcecie, żebym je opowiedziała?

    Chcemy — powiedzieliśmy chórem, bo i tak nie było nic innego do zrobienia tego deszczowego przedpołudnia. Padało już drugi dzień i zapowiadało się na dobrą trzydniówkę, mieliśmy więc przed sobą masę czasu do zabicia.

 

 

2) Moja żona jest pełna (у моей жены много: «моя жена полна») moralnych tradycji rodzinnych (моральных семейных традиций), sięgających do siódmego pokolenia (доходящих до седьмого колена), nie wiem, skąd w niej się to bierze (не знаю, откуда у нее это берется), ale wiem (но знаю), że tak jest (что это так), więc byłem pewien (и поэтому я был уверен), że zaraz zaczerpnie z nich (что сейчас она зачерпнет из них), jak ze studni (как из колодца). Tak też się stało (так и случилось). Co nie jest wcale dowodem na to (что совсем не говорит о том), że ją znam dobrze (что я ее знаю хорошо), lecz raczej (а скорее о том), że nie znam jej wcale (что я ее не знаю вовсе). Cóż bowiem z tego (ну и что с того), że wiem (что я знаю), co za chwilę powie albo uczyni (что ей придет через минуту в голову или что она сделает), skoro nie wiem (если не знаю), skąd się w niej bierze to (откуда в ней это берется), co w niej jest (то, что в ней есть).

— Moja babką (моя бабушка) — mówiła (говорила) moja żona — była za młodu nauczycielką (была в молодости учительницей) i uczyła we wsi (и преподавала в деревне), która nazywała się Czyszki (которая называлась Чишки). Ale mieszkała w mieście (но жила она в городе) i codziennie dojeżdżała do tych Czyszek pociągiem (и каждый день ездила в Чишки на поезде). Był to taki pociąg (это был поезд), który wlókł się niemiłosiernie (который полз немилосердно), więc podróż w każdą stronę trwała prawie dwie godziny (поэтому дорога в одну сторону занимала почти два часа), choć z miasta nie było wcale daleko do tych Czyszek (хотя с города до этих Чишек было совсем недалеко). Moja babka musiała więc wstawać codziennie o piątej rano (моя бабушка вынуждена была поэтому вставать каждый день в пять утра), a kiedy wracała (а когда возвращалась), był już wieczór (был уже вечер) i była taka zmęczona (и она была такая уставшая) że poza położeniem się spać nic jej nie było w głowie (что ни о чем другом, кроме как отправиться спать, она не думала). Mojej babce groziło więc staropanieństwo (поэтому моей бабушке грозило остаться в старых девой), co byłoby zresztą rzeczą zupełnie normalną (что было бы, в конце концов, совершенно нормально), zważywszy tryb życia (принимая во внимание образ жизни), jaki prowadziła (который она вела), i okoliczność (и то обстоятельство), że była jedyną nauczycielką uczącą w tej wiejskiej szkole (что она была единственной учительницей, преподающей в той сельской школе). Ale moja babka lubiła czytać do poduszki romanse (но моя бабушка любила читать на ночь романы) i taka perspektywa wcale się jej nie uśmiechała (и такая перспектива совсем ей не улыбалась). Naczytawszy się romansów (начитавшись романов), marzyła więc w pociągu o królewiczu z bajki (мечтала она в поезде о принце из сказки). Ale do pociągu wsiadali zawsze ci sami ludzie (но в поезд садились всегда одни и те же люди), którzy w niczym nie przypominali królewicza z bajki (которые ничем не напоминали принца из сказки), tylko pachnieli kiełbasą i czosnkiem (а только пахли колбасой и чесноком), capem (скотным двором: «бараном, козлом») albo piwem (или пивом). Moja babka miała bardzo wrażliwe powonienie (у моей бабушки было очень острое обоняние), odziedziczyłam to po niej (я унаследовало это от нее), toteż cierpiała niewymownie (и поэтому страдала она невыносимо). Proszę zważyć (прошу обратить внимание), że pociąg był praktycznie jedynym miejscem (что поезд был практически единственным местом), gdzie (где) — przynajmniej teoretycznie (по крайней мере, теоретически) — miała szansę spotkania mężczyzny ze swoich marzeń (у нее был шанс встретить мужчину своей мечты). Jeśli kogoś z państwa razi powyższe użycie przymiotników (если кого то из вас коробит частое использование прилагательных), to niech będzie łaskaw pamiętać (то будьте настолько любезны помнить), że przez cały czas chodzi mi wyłącznie o wykazanie zgodności teorii z praktyką (то я все время хочу лишь исключительно подчеркнуть соответствие между теорией и практикой).

 

2) Moja żona jest pełna moralnych tradycji rodzinnych, sięgających do siódmego pokolenia, nie wiem, skąd w niej się to bierze, ale wiem, że tak jest, więc byłem pewien, że zaraz zaczerpnie z nich, jak ze studni. Tak też się stało. Co nie jest wcale dowodem na to, że ją znam dobrze, lecz raczej, że nie znam jej wcale. Cóż bowiem z tego, że wiem, co za chwilę powie albo uczyni, skoro nie wiem, skąd się w niej bierze to, co w niej jest.

— Moja babką — mówiła moja żona — była za młodu nauczycielką i uczyła we wsi, która nazywała się Czyszki. Ale mieszkała w mieście i codziennie dojeżdżała do tych Czyszek pociągiem. Był to taki pociąg, który wlókł się niemiłosiernie, więc podróż w każdą stronę trwała prawie dwie godziny, choć z miasta nie było wcale daleko do tych Czyszek. Moja babka musiała więc wstawać codziennie o piątej rano, a kiedy wracała, był już wieczór i była taka zmęczona, że poza położeniem się spać nic jej nie było w głowie. Mojej babce groziło więc staropanieństwo, co byłoby zresztą rzeczą zupełnie normalną, zważywszy tryb życia, jaki prowadziła, i okoliczność, że była jedyną nauczycielką uczącą w tej wiejskiej szkole. Ale moja babka lubiła czytać do poduszki romanse i taka perspektywa wcale się jej nie uśmiechała. Naczytawszy się romansów, marzyła więc w pociągu o królewiczu z bajki. Ale do pociągu wsiadali zawsze ci sami ludzie, którzy w niczym nie przypominali królewicza z bajki, tylko pachnieli kiełbasą i czosnkiem, capem albo piwem. Moja babka miała bardzo wrażliwe powonienie, odziedziczyłam to po niej, toteż cierpiała niewymownie. Proszę zważyć, że pociąg był praktycznie jedynym miejscem, gdzie — przynajmniej teoretycznie — miała szansę spotkania mężczyzny ze swoich marzeń. Jeśli kogoś z państwa razi powyższe użycie przymiotników, to niech będzie łaskaw pamiętać, że przez cały czas chodzi mi wyłącznie o wykazanie zgodności teorii z praktyką.

Продолжение следует... 

 

 

 

 


В избранное